Jak znaleźć oprawki idealnie dopasowane do ciebie?
Okulary. Kiedyś postrzegane głównie jako narzędzie korekcyjne, dziś z dumą zajmują miejsce na modowym piedestale. Stały się jednym z najbardziej wyrazistych akcesoriów, zdolnym całkowicie odmienić wizerunek, dodać charakteru lub subtelnie podkreślić atuty urody. Wybór tej jedynej, idealnej pary bywa jednak sporym wyzwaniem. Zamiast błądzić po omacku, warto podejść do tematu metodycznie, ale z dużą dozą swobody. Przecież okulary mają być Twoją ozdobą i powodem do uśmiechu, a nie źródłem frustracji.
Punkt wyjścia – zacznij od swojej twarzy
Zanim rzucisz się w wir przeglądania katalogów, zatrzymaj się na chwilę przed lustrem. Poznanie kształtu swojej twarzy stanowi świetną bazę do dalszych poszukiwań. To nie jest sztywna reguła, od której nie ma odstępstw, lecz raczej drogowskaz, który pomaga zawęzić pole poszukiwań. Znalezienie idealnych oprawek do okularów damskich często zaczyna się właśnie od tego kroku. Najprostszą zasadą, która niemal zawsze się sprawdza, jest dążenie do kontrastu i harmonii.
-
Twarz okrągła? Szukaj kontrastu w postaci kanciastych kształtów. Prostokątne lub kwadratowe modele optycznie wydłużą i wysmuklą rysy. Unikaj małych, okrągłych oprawek, które mogłyby dodatkowo podkreślić krągłości.
-
Masz twarz kwadratową z wyraźnie zaznaczoną linią żuchwy? Postaw na zaokrąglenia. Oprawki owalne, okrągłe, a także popularne kocie oczy wspaniale złagodzą ostre rysy i dodadzą twarzy delikatności.
-
Twarz owalna uchodzi za najbardziej proporcjonalną. Tutaj panuje spora dowolność! Możesz eksperymentować z większością kształtów, pamiętając jedynie, by szerokość oprawek nie wychodziła znacząco poza najszerszy punkt twarzy.
-
Twoja twarz przypomina serce (szerokie czoło, wąski podbródek)? Celuj w modele, które równoważą proporcje. Świetnie sprawdzą się oprawki szersze u dołu, delikatne modele bezramkowe lub te o subtelnych, zaokrąglonych kształtach.
Kolorystyka i styl
Kształt to jedno, ale prawdziwa magia zaczyna się, gdy do gry wchodzą kolory i styl. Twoje nowe okulary powinny współgrać nie tylko z Twoją urodą, ale również z zawartością szafy i, co ważniejsze, z Twoim temperamentem. Pomyśl o barwach, w których czujesz się najlepiej.
Jednym z ciekawszych tropów jest analiza tonacji skóry. Spójrz na wewnętrzną stronę nadgarstka. Jeśli Twoje żyłki mają odcień zielonkawy, prawdopodobnie masz ciepłą karnację. Doskonale będą Ci pasować oprawki w odcieniach złota, brązu, oliwkowej zieleni, beżu czy ciepłej czerwieni. Jeśli natomiast żyłki są niebieskawe lub fioletowe, Twoja cera ma chłodny odcień. W takim wypadku rozważ srebro, platynę, granat, odcienie niebieskiego, fioletu czy chłodnego różu.
Poza kolorem skóry weź pod uwagę swój styl życia. Jesteś minimalistką? Cienkie, metalowe ramki w neutralnym kolorze będą strzałem w dziesiątkę. A może Twoja dusza gra w rytmie boho? Wtedy drewniane lub szylkretowe oprawki o większych gabarytach mogą okazać się idealne. Dla kobiet pracujących w środowisku biznesowym, gdzie obowiązuje dress code, klasyczne, eleganckie modele będą bezpiecznym i stylowym wyborem. Nie bój się jednak odrobiny ekstrawagancji – oprawki w intensywnym kolorze mogą stać się Twoim znakiem rozpoznawczym i fantastycznym sposobem na wyrażenie siebie.
Podsumowanie
Wybór okularów przypomina trochę poszukiwanie idealnych perfum – proces bywa złożony, ale efekt jest wart każdej chwili. Zamiast traktować to jako przykry obowiązek, potraktuj to jako formę zabawy i odkrywania siebie na nowo. Analiza kształtu twarzy, gra z kolorem, dopasowanie do stylu życia i dbałość o detale składają się na przepis na sukces. Pamiętaj jednak, że wszystkie te rady są jedynie wskazówkami. Najważniejsze jest Twoje samopoczucie.
Artykuł sponsorowany